Większość polskich pracodawców i mieszkańców naszego kraju jest uczciwa, otwarta i gościnna ale mimo to przyjeżdżając do Polski, niestety, może zdarzyć się, że spotkasz się ze zjawiskiem dyskryminacji.
Przedmiot niniejszego artykułu może mieć różne przejawy i znaczna część przypadków jej wystąpienia, zwłaszcza w pracy, stanowi poważne naruszenie prawa. Innymi słowy: nieposiadanie obywatelstwa polskiego nie może być samoistną podstawą do gorszego traktowania.
Bezprawne naruszenie zasad równościowych, to sytuacja, kiedy spotykasz się z dyskryminacją tylko ze względu na określoną cechę, wskazaną przez prawo jako podlegającą ochronie (w szczególności: płeć, wyznanie, orientacja seksualna, stan zdrowia, pochodzenie etniczne). Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy ograniczenia są dopuszczalne (wyjątek od tej reguły musi wynikać z przepisów prawa – np. wymóg odpowiednio stanu zdrowia może być, w szczególnych okolicznościach, uzasadniony np. praca na wysokościach).
Należy pamiętać o tym, że o dyskryminacji mówimy nie tylko wtedy, kiedy była ona bezpośrednią intencją osoby, która się jej dopuszcza. Nawet nieświadome działanie może zostać uznawane za sprzeczne z obowiązującymi regułami. Zatem, jeśli czujesz się pokrzywdzony nierównym potraktowaniem, wymówka człowieka, który dopuścił się dyskryminacji (w szczególności przełożonego w pracy), jest niewystarczające, aby uniknąć odpowiedzialności.
Sama dyskryminacja w miejscu pracy może przybrać nawet postać mobbingu, albo molestowania seksualnego, co w prawie polskim i europejskim, jest jeszcze mocniej napiętnowane, a ofiara takiej przemocy jest szczególnie chroniona.
Zwykle jednak nierówne traktowanie nie przybiera aż tak ekstremalnej postaci. Sprawca może wykorzystać np. nieznajomość języka polskiego, albo – tym bardziej – liczyć, że nie znasz swoich praw. Motywacją nieuczciwego przełożonego, albo pracownika instytucji publicznej, może także być chęć uzyskania bezprawnego zysku. Każda taka sytuacja stanowi naruszenie prawa i możesz się przed tym bronić, także na drodze sądowej.
Niestety, nawet łatwą sprawę można przegrać przez np. nieprawidłowe sformułowanie pozwu, dlatego eksperci MyVisa mogą Ci pomóc znaleźć najlepsze wyjście z tej trudnej sytuacji.
Autor: Michał Nowakowski